01 lipca 2013

Zdjęcia

Myślę, że najwyższy czas podzielić się z wami moimi zdjęciami. Dużo piszę, mało pokazuję, więc oto efekty prawie 11 miesięcy pracy nad ciałem.



Na zdjęciach niestety nie widać mięśni, które są baaaardzo delikatnie zarysowane, ale są! Chciałabym bardziej uwydatniony "kaloryfer", jednak nie przepadam za ćwiczeniami na brzuch - wszystkie te na leżąco są dla mnie strasznie męczące, nie dlatego, że mięśnie na dają rady, ale dlatego, że okropnie boli mnie szyja. Nie potrafię opanować poprawnego sposobu wykonywania "brzuszków".
Jednak często czytam, że kaloryfer wypracowujemy głównie w kuchni, nie na siłowni, więc może jest jeszcze dla mnie szansa :)

13 komentarzy:

  1. Też marzę o takim delikatnie zarysowanym kaloryferku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka talia, jaki brzuch :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekty są, gratuluję! :)) ja muszę jeszcze trochę nad swoim brzuchem popracować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz mega wcięcie w talii! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny brzuch. Piękna kobieca figura (totalne przeciwieństwo mnie;)) To co da się zrobić w kuchni już masz, czyli mało tłuszczu na brzuchu. Chyba będziesz musuiała sie pomęczyc z brzuszkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow! ale sliczny masz bruszek! zapisujesz sie na 5 maraton treningowy blogerek ?:)) zachecam !;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku! Cudowny masz brzuch! Też na taki pracuję! :)

    OdpowiedzUsuń